Dębowy - HOTEL, EVENT, SPA




Jak na pewno już zdążyliście zauważyć, uwielbiam odwiedzać i poznawać nowe miejsca, a w miniony wtorek miałam właśnie przyjemność uczestniczyć w bardzo ciekawym wydarzeniu - I Dolnośląskim Spotkaniu Konsultantów Ślubnych (odbywam praktyki w Ślubnej Pracowni, stąd też moja obecność tam). Zorganizował je Hotel Dębowy, zlokalizowany w Bielawie, czyli ok. 60 km od Wrocławia. Spotkanie miało przede wszystkim na celu zaprezentowanie obiektu - jego możliwości weselnych, noclegowych, relaksacyjnych i sportowych.

Przyznam szczerze, że Dębowy zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie! Zarówno organizacją Spotkania (przyjęli nas naprawdę po królewsku), jak i już samymi możliwościami, które daje obiekt. To aż 11 hektarów pięknego terenu, wiosną i latem baaaardzo zielonego, a aktualnie przykrytego białą pierzyną, gdzie mieści się m.in. prześliczny pałacyk z czerwonej cegły, hotel, nowoczesna sala weselna i zewnętrzny kompleks spa. To ten ostatni zrobił na mnie największe wrażenie - Apiforium to klimatyczny, drewniany budynek z biostawem kąpielowym na świeżym powietrzu - wszystko urządzone bardzo stylowo, co w otoczeniu natury daje niesamowity efekt! Głównym kosmetycznym bohaterem tego miejsca są zabiegi na bazie miodu, oczywiście z tutejszej pasieki. Czuję, że jak tylko w końcu zrobi się cieplej, to zacznę mocno namawiać mamę albo przyjaciółki na babski weekend w spa... 







O wnętrzach obiektu nie mam aż tak wiele do powiedzenia - taka dość klasyczna, pałacowa elegancja to zwyczajnie nie moje klimaty, ale doceniam wysoki standard, spójność i akcentowanie historii miejsca. 

Poza kwestią wizualno-urodową, Hotel Dębowy to także smaczne jedzenie, które, z tego, co zrozumiałam, ma zmierzać w kierunku ciekawych, nowoczesnych smaków - pewnie jakaś fuzja kuchni polskiej i europejskiej :). Takie też dania zostały nam podane na kolacji (zdjęcia poniżej), która kupiła mnie bardziej od wcześniejszego, dość tradycyjnie polskiego obiadu. 






Jeśli chodzi o clue całego Spotkania, czyli organizacje wesel, to uznałam, że nie jest to odpowiednie miejsce na tego typu analizy - taką tematykę mam czasem okazję poruszać na blogu Ślubnej Pracowni, gdzie oczywiście Was zapraszam. Tutaj chciałam przede wszystkim przedstawić obiekt, pokazać jego mocne strony i charakter. Dla zainteresowanych tematem wrzucam jednak na dole garść zdjęć, bo szkoda by było ich nie pokazać :) Dębowy zorganizował dla nas małe targi branży weselnej, więc można się było napatrzeć, pojeść i nawiązać kontakty.












Na koniec dziękuję jeszcze raz Hotelowi Dębowy za świetne przyjęcie i oby to zainspirowało inne obiekty do organizacji podobnych wydarzeń. Ja prywatnie do Dębowego na pewno chciałabym wrócić latem, bo myślę, że to świetne miejsce na oderwanie się od zgiełku miasta i spędzenie bardzo relaksującego weekendu. Takiego cichego, blisko natury, no i z nutką luksusu, za który czasem warto zapłacić :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz