WIEDEŃ VOL. 2 II palmiarnia




W pierwszym wpisie z Wiednia mogliście razem ze mną pozachwycać się tamtejszą architekturą, sztuką i miejskim klimatem. A dzisiaj, dla odmiany, przedstawiam Wam miejsce, które kupiło mnie w stolicy Austrii najbardziej. To pokaźnych rozmiarów Palmiarnia w ogrodach Schonbrunnu, czyli XVIII-wiecznego pałacu należącego niegdyś do rodziny cesarskiej. 

Sama Palmiarnia jest jedną z największych w Europie i robi duże wrażenie już z zewnątrz! W środku została podzielona na trzy części, odpowiadające strefą klimatycznym: zimną, umiarkowaną i tropikalną. 





Jeśli tak jak ja jesteście naturelover, z pewnością zakochacie się w tym miejscu. Podczas naszej wizyty nie było dużo turystów, dlatego też mogliśmy w spokoju nacieszyć oczy niesamowitą roślinnością umieszczoną w równie pięknym, przeszklonym budynku. Delikatne promienie słońca przedzierające się przez liście tylko podkreślały magię Palmiarni... A my mogliśmy poczuć się jak bohaterowie książek przygodowych czytanych namiętnie w dzieciństwie - w końcu momentami to miejsce naprawdę przypominało dżungle z prawdziwego zdarzenia. 





Natura jest zawsze mądrzejsza od ludzkich pomysłów. - Antoni Kępiński



Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek.  - Cyceron






W sadzawce znajdującej się pod mostem widocznym na zdjęciu, mieszkają żółwie - nam udało się dostrzec cztery, ale z pewnością jest ich tam więcej!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz